Rozmowa z Joanna Babulą, Kierowniczką Centrum Nauki i Techniki Pasaż Odkryć.
Pasaż Odkryć istnieje od niedawna, ale już cieszy się dużą popularnością. Proszę powiedzieć, jaki był cel powstania takiej instytucji, jak zrodziła się koncepcja stworzenia centrum nauki i techniki?
Wszystko zaczęło się od kamienicy znajdującej się pod adresem Rynek 4, która na początku lat dwutysięcznych, pomimo ważnej wizerunkowo dla miasta lokalizacji, nie prezentowała się na miarę swojego potencjału. Wprawdzie budynek szczęśliwie przetrwał II wojnę światową, lecz lata świetności przypadające na wiek XVIII i początek XIX miał dawno za sobą. Zaraz po wojnie na mocy państwowych dekretów nieruchomość została znacjonalizowana i odtąd, przez kolejne dziesięciolecia pełniła rolę miejskiej czynszówki. Jak można się domyślić ta restrukturyzacja nie przysłużyła się historycznej tkance niegdyś pięknej, neorenesansowej kamienicy. Obok robotniczych mieszkań swoją siedzibę znalazło tu min. Tarnowskie Towarzystwo Profilaktyki Społecznej i Zapobiegania Chorobom Alkoholowym, później Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego „Pewex”, a w latach 1996 – 2010 Biuro Wystaw Artystycznych. Już wówczas wyższe kondygnacje budynku były niezamieszkane z powodu pogarszających się warunków lokalowych. Dopiero w 2015 r ówczesne władze miasta opracowały nowatorską koncepcję Tarnowskiego Parku Doświadczeń. Zrodził się wtedy pomysł stworzenia miejsca innego niż wszystkie instytucje kultury w Tarnowie – miejsca zajmującego się popularyzacją nauki. Była to kluczowa decyzja w historii adresu Rynek 4. Gruntowny remont trwał kilka
lat. W 2020 roku wydobyto spod tynku zabytkowe polichromie, które jak się okazało zachowały się we fragmentach, we wszystkich pomieszczeniach. Ostatecznie 9 września 2022 roku odbyła się uroczysta inauguracja działalności Centrum Nauki i Techniki Pasaż Odkryć. Dziś spotykamy się w tych nowoczesnych przestrzeniach i cieszę się, że mogę opowiedzieć Panu o planach na przyszłość.
W Polsce działa sporo placówek o podobnym profilu. Na ile Pasaż Odkryć korzysta z rozwiązań wypracowanych gdzie indziej, a na ile bazuje na nowych pomysłach?
Zawsze warto korzystać z doświadczeń innych instytucji i utrzymywać z nimi pozytywne relacje, szczególnie jeśli nasze propozycje współpracy spotykają się z pozytywnym oddźwiękiem. Tak było w przypadku Planetarium Śląski Park Nauki w Chorzowie czy Centrum Nauki i Techniki EC1 w Łodzi. Mieliśmy sposobność odwiedzić te miejsca i w obu przypadkach otrzymaliśmy merytoryczne wsparcie na najwyższym poziomie. Uczymy się od najlepszych, ale również współpracujemy z instytucjami od nas młodszymi. Bardzo interesująco zapowiadają się plany wzajemnej wymiany doświadczeń z Małopolskim Centrum Edukacji Ekologicznej w Ciężkowicach, placówki otwartej zaledwie wiosną 2023 roku. Wakacyjna oferta w Pasażu Odkryć w Tarnowie i po sąsiedzku MCE w Ciężkowicach będzie na pewno bardzo ciekawa.
Czy wasza oferta skierowana jest do dzieci i młodzieży?
Dzieci i młodzież stanowią najliczniejszą grupę naszych odbiorców, ale planujemy też zapraszać do wspólnych działań osoby starsze, również seniorów. Wierzymy, że miejsce które jest przyjazne dla różnych grup wiekowych, będzie dawało możliwość realizacji własnych pasji naukowych każdemu mieszkańcowi miasta. Dla porządku dodam, że ofertę edukacyjną Pasażu Odkryć budujemy wokół dwóch przestrzeni: interaktywnej wystawy znajdującej się na pierwszym piętrze naszego budynku oraz bogato wyposażonych, specjalistycznych pracowni mieszczących się piętrze drugim. Obecnie mamy ich do dyspozycji pięć. Są to pracownia przyrodnicza, astronomiczna, stolarska, Hi‑tech oraz Mała Inżynieria.
A która z pracowni wydaje się Pani najciekawsza?
Wszystkie pracownie w Pasażu Odkryć są warte uwagi. Trudno wybrać pomiędzy odległymi dyscyplinami jak astronomia, biologia, stolarstwo czy robotyka, a tym bardziej je wartościować. Mogę odnieść się personalnie do jednej z nich, gdyż miałam przyjemność zainicjować jej działalność. Mam tu na myśli pracownię Mała Inżynieria.
Rozmówczyni wyciąga z szuflady tekturowy walec o wysokości około 15 cm. Kiedy zaglądam do środka mam wrażenie, jakby był o wiele głębszy niż w rzeczywistości.
Wygląda jak studnia bez dna.
Ta oto „studnia bez dna”, powstała podczas warsztatów z cyklu „Eksponaty w miniaturze”
w pracowni Mała Inżynieria. Celem zajęć było odwzorowanie urządzeń z naszej ekspozycji w pomniejszonej skali, omówienie zasady ich działania, a równocześnie zwrócenie uwagi na podstawowe prawa fizyki. Rzecz tak naprawdę jest bardzo prosta, a cała jej tajemnica tkwi w umieszczeniu źródła światła pomiędzy naprzeciwlegle ustawionymi zwierciadłami. Jedno z nich jest zwykłym lustrem, a drugie lustrem weneckim. Efekt wielokrotnego odbicia światła sprawia, że patrząc do środka doświadczamy złudzenia głębi.
W tej pracowni chcemy zaszczepić w dzieciach myśl konstruktorską, która przekłada się na umiejętność rozwiązywania prostych problemów inżynieryjnych. Do tego, by świat wynalazków stanął przed nami otworem często wystarczy dobry pomysł i kilka podstawowych umiejętności technicznych. To co proponujemy dzieciom, to zawsze wzór, podpowiedź rozwiązania, w żadnym razie nie wersja ostateczna. Przeciwnie, zachęcamy do samodzielnego eksperymentowania i poszukiwania alternatywnych rozwiązań.
Pracownie i sale w Pasażu Odkryć mają swoich patronów. To bardzo ciekawe postacie związane z Tarnowem.
Przy wyborze patronów kluczowy warunkiem było odszukanie połączeń świata nauki z aspektem lokalnym. Udało się znaleźć kilka wspaniałych nazwisk. Urodzony w Tarnowie i nadal tu mieszkający, fizyk teoretyczny i filozof – ks. Michał Heller; absolwent tarnowskiego I liceum, fizyk i chemik – Karol Olszewski; elektrotechnik i pionier elektryfikacji Polski, pierwszy dyrektor Elektrowni Miejskiej w Tarnowie – Jan Studniarski; związany z Tarnowem wybitny wynalazca Jan Szczepanik; publicystka, dziennikarka, właścicielka oficyny wydawniczej w Tarnowie – Aniela Piszowa oraz tarnowski architekt i wizjoner Jan Głuszak Dagarama.
Postacią z trochę innego porządku jest Jan Głuszak Dagarama – twórca z pogranicza architektury, sztuki i filozofii. Jego projekty to bardzo futurystyczne, fantastyczne wizje.