O projekcie koła naukowego E-moto AGH - terenowym motocyklu elektrycznym (silnik znajduje się w piaście tylnego koła, dzięki temu motocykl nie emituje hałasu) rozmawiamy z Szymonem Kurpielem.
Jest on liderem projektu E-moto AGH i liderem marketingu w tym projekcie. Jednocześnie jest też prezesem koła mechaników, które zajmuje się konstrukcją motocykla.
Małgorzata Majcher: Skąd wziął się pomysł na projekt i ile osób przy nim pracowało?
Szymon Kurpiel: To jest śmieszna sytuacja ponieważ zastanawialiśmy się dokładnie 1,5 roku temu co zrobić ze swoim życiem. Na uczelni znajduje się wiele kół naukowych, niestety nie pasowały one do naszych zainteresowań, dlatego stworzyliśmy swój własny projekt. Mój kolega znalazł zawody, które odbywają się w Barcelonie. Nazywają się Smart Moto Challenge Barcelona i polegają na konstruowaniu motocykli elektrycznych o różnej tematyce. Ja i pięciu kolegów dołożyliśmy wszelkich starań by wziąć udział w tych zawodach. W przeciągu kilku miesięcy okazało się, że staliśmy się rozpoznawani na uczelni. Mamy jeden motocykl w garażu, a drugi w budowie. Początkowo przy projekcie, który wystartował w Barcelonie pracowało 25 osób. Aktualnie to liczba zwiększyła się do 50.
Gdzie powstawał projekt?
Projekt Realizowany jest przy współpracy z Katedrą Systemów Wytwarzania, która ma swoją siedzibę w budynku B3 i B4 Akademii Górniczo-Hutniczej. W B3 znajduje się park technologiczny, gdzie są obrabiarki, na których realizowane były prace. Zlecaliśmy również pracę na zewnątrz innym firmom. Nasza część pracy jako mechanicy właśnie, realizowana było tutaj na hali przez współpracę z WIMiR-em. Koło naukowe Hydrogenium, które zajmowało się zasilaniem, realizowało swoje prace nad zgrzewaniem w swoim laboratorium na Wydziale Energetyki i Paliw. Także w większości praca wykonywana była na uczelni ale wiadomo, że są pewne ograniczenia technologiczne. Dlatego część prac była zlecona do zewnętrznych firm. Większość z nich zrobiła nam to w ramach sponsoringu dlatego też serdecznie im dziękujemy.
Jakie są zalety waszego motocykla?
Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. O wadach może dzisiaj nie będziemy rozmawiać. Głównymi zaletami jest to, że ten motocykl i jest bardzo cichy dzięki umieszczeniu silnika w piaście tylnego koła, to jednocześnie jest też wadą. Jednak tutaj trzeba zobaczyć na ten aspekt: jest cichy i nie ma żadnej emisji spalin - czyli jest przyjazny dla środowiska. Kolejną zaletą jest to, że motocykl jest mało awaryjny gdyż zredukowaliśmy większość elementów, które są w motocyklu spalinowym. Jest mniej rzeczy, które mogą ulec awarii, dzięki czemu oszczędzamy pieniądze. Kolejną też ważną zaletą jest jakość eksploatacji. Przejechanie 100 kilometrów kosztuje około 2,50 - 3 zł. Gdzie przy motocyklu spalinowym koszt ten wzrasta do około 25 zł na tej samej trasie.
Jakie macie sukcesy?
Największą naszym sukcesem jest to, że zbudowaliśmy motocykl. Ten motocykl jeździ i podobno jeszcze się jakoś prezentuje. Ale takim naszym małym sukcesem, z którego jesteśmy bardzo dumni jest to, że powstał w zaledwie 5 miesięcy przy finansowaniu na sam motocykl około 25 000 zł. Kolejnym sukcesem jest udział w zawodach w Barcelonie, gdzie zajęliśmy pierwsze miejsce w klasyfikacji: „Nowo Startujący Team - Rozwiązania mechaniczne oraz układ hamulcowy” i drugie miejsce w konkurencjach statycznych: „Biznesplan oraz dokumentacja techniczna”. Myślę też ważnym sukcesem jest to, że w przeciągu zaledwie roku zrobiliśmy coś, o czym mogliśmy tylko pomarzyć zaczynając ten projekt. Dzięki temu zaczęliśmy być rozpoznawalnym projektem już nie tylko na uczelni, ale wśród nawet miasta Kraków. Ostatnio dobiegały mnie słuchy, że w Polsce np. w Warszawie słyszeli o takim projekcie i chętnie chcieliby go zobaczyć na któryś targach. Dzięki temu też jeździmy po całej Polsce na różne targi gdzie się wystawiamy.
Współpracujecie z jakimiś firmami?
Tak. Współpracujemy z kilkoma firmami. Są to firmy otwarte na współpracę. Nie oczekujemy od nich konkretnego wsparcia finansowego gdyż są rzeczy, z których nie da się rozliczyć np. jakieś usługi. Jednocześnie firmy, które chciały by się włączyć w nasz projekt serdecznie zapraszamy.
Myślę że możemy powiedzieć, że ten projekt jest bardzo innowacyjny. Wyjaśnij na czym polega jego innowacyjność?
Największą innowacyjnością tego projektu jest to, że jest to pojazd elektryczny. Aktualnie pojazdy elektryczne wypierają te spalinowe. Wystarczy zobaczyć na automotive, gdzie jest coraz więcej samochodów elektrycznych i jest to nieuniknione, że kiedyś również będą motocykle elektryczne. Jest ich teraz mało, dlatego to może być nasza szansa. My mamy motocykl jako jeden z dwóch takich zespołów w Polsce, który jest poza produkcją seryjną. Więc nie jest wykluczone, że któryś model motocykla może akurat tegoroczny będzie można skomercjalizować, sprzedać jakiejś większej firmie.
Czyli jest realna szansa na masową produkcję waszego motocykla?
Nie jest to wykluczone, chcielibyśmy żeby tak było. Wtedy moglibyśmy trochę zrewolucjonizować rynek. Poprzedniego motocykla akurat nie chcieliśmy komercjalizować gdyż są to spore koszta, a projekt nie jest dopracowany. Podczas pracy nad nim sporo się nauczyliśmy, nabraliśmy odpowiedniego doświadczenia i niezbędnej wiedzy, która przyda się podczas pracy nad nowym motocyklem. Mam nadzieję, że dzięki temu nasz nowy projekt będzie lepszy i bardziej dopracowany od poprzedniego. Jeśli po ukończeniu będzie spełniał nasze oczekiwania, myślę że będziemy mogli zacząć szukać firmy, która będzie zainteresowana naszym produktem i ewentualnie pomoże nam w jego komercjalizacji.
Jakie macie plany na przyszłość?
Naszymi planami na przyszłość jest budowa drugiego motocykla, który już powoli powstaje oraz start w zawodach w Barcelonie pod koniec lipca.
Czy idąc na studia, myślałeś że osiągniesz tak wiele?
Przewidywałem, że będę w jakimś projekcie, tylko może nie na taką skalę. Nie przewidywałem również tego, że w pewnym momencie będę zarządzał takim projektem i przejmę w nim rolę lidera.
Link do strony projektu: https://www.facebook.com/emoto.agh/
Autor: Małgorzata Majcher, Administracja rok l, UEK