Obrazek przedstawia wykres kołowy dot. gospodarki o zamkniętym obiegu.

Gospodarka o obiegu zamkniętym w Małopolsce

Małgorzata Zakrzewska studentka kierunku Innowacje w Biznesie Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, rozmawia z dr inż. Magdaleną Wojnarowską z Katedry Technologii i Ekologii Wyrobów Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz dr. Maciejem Guzikiem z Instytutu Katalizy i Fizykochemii Powierzchni im. Jerzego Habera Polskiej Akademii Nauk.

 

Ochrona środowiska to temat bardzo pożądany ostatnimi czasy zarówno w sferze ekologicznej, społecznej, jak i ekonomicznej. Jednym z działań mających na celu zwalczanie zanieczyszczenia środowiska jest koncepcja gospodarki o obiegu zamkniętym. By przedstawić charakter działań innowacyjnych podejmowanych w celu ochrony środowiska w województwie małopolskim, również w odniesieniu do funkcjonującego obecnie modelu gospodarczego, postanowiłam spotkać się z przedstawicielami instytucji naukowo-badawczych i projektów, mających na celu ochronę środowiska.

 

Czy Państwa zdaniem zmiana modelu gospodarczego w kwestii polityki środowiskowej jest konicznością?
Dr inż. Magdalena Wojnarowska: Wyczerpywanie się niektórych zasobów, wahania cen paliw i surowców naturalnych sprawiają, że zarówno konsumenci jak i przedsiębiorcy powinni rozsądniej gospodarować zasobami. Według danych z raportu Polityka surowcowa Polski, gospodarki krajów UE dostarczają w skali globalnej 3% surowców mineralnych zużywając 20%. Aktualnie UE musi importować od 60%, a w niektórych przypadkach nawet 100% wielu z metali i surowców energetycznych. Szacuje się, iż w 2030 r. deficyt surowców w UE może jeszcze się pogłębić. Przytoczone dane świadczą o konieczności rozszerzenia recyklingu mineralnych surowców wtórnych. Dlatego też za kluczową uznaje się zmianę współczesnego modelu gospodarki, która musi zarzucić linearne podejście do eksploatacji surowców naturalnych bazujące na następującym schemacie: weź, wytwórz, wyrzuć i przejście na model gospodarki o obiegu zamkniętym, która aktualnie jest szeroko promowana przez organy Unii Europejskiej jako właściwej koncepcji gospodarowania odpadami. Zgodnie z koncepcją gospodarki o obiegu zamkniętym produkty, materiały oraz surowce powinny pozostawać w gospodarce tak długo, jak jest to możliwe, a wytwarzanie odpadów powinno być jak najbardziej zminimalizowane. Odpady – jeżeli już powstaną – powinny być traktowane jako surowce wtórne.

Dr Maciej Guzik: Według mnie tak. Nawet powiem więcej, jest obowiązkiem wobec środowiska i społeczeństwa. Obecnie panujący model gospodarki linearnej przyspiesza degradację środowiska naturalnego i prowadzi do bardzo szybkiego zaniku surowców naturalnych. Chcąc zachować środowisko naturalne w jak najlepszej kondycji potrzebna jest z zmiana filozofii korzystania z niego. Taki stan rzeczy możemy osiągać poprzez kategoryczne odejście od systemu liniowego do modelu o obiegu zamkniętym. Nie tylko filozofia recyklingu powinna przyświecać temu celowi. Powinniśmy sięgać po odnawialne źródła energii i zasobów. Dla przykładu, można by zaprząc w gospodarce wyroby oparte na bioplastikach – biodegradowalnych i produkowanych ze źródeł odnawialnych. Wyobraźmy sobie butelkę stworzoną z takiego materiału, która bezmyślnie wyrzucona do środowiska mogłaby rozłożyła się w dość krótkim czasie; z drugiej zaś strony moglibyśmy ją poddać recyklingowi (czy to mechanicznemu czy enzymatycznemu) i wytworzyć z niej taką samą butelkę. Zabezpiecza nas to dwutorowo: umożliwiamy recykling a za razem krótki obieg węgla, tzw. naturalny.

Jakie dostrzegają Państwo główne zagrożenia w przypadku braku transformacji na GOZ?
M.W.: Kluczowym zagrożeniem jest wzrost zużycia surowców mineralnych np. w samej UE zapotrzebowanie na poszczególne surowce krytyczne pokrywane jest w znacznej części, a w niektórych przypadkach nawet w całości importem. Na taką sytuację wpływa między innymi stosunkowo niewielki poziom recyklingu. Warto zwrócić uwagę, że zdecydowana większość produktów konsumpcyjnych trafiających na rynek występuje w postaci zapakowanej, a w gospodarce Polski opakowania generują 33% całkowitego zapotrzebowania na tworzywa sztuczne. Zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi powstają w wyniku niezrównoważonego użytkowania i unieszkodliwiania produktów z tworzyw sztucznych we współczesnym społeczeństwie, zagrażając gospodarkom, ekosystemom i zdrowiu ludzkiemu. Nieprawidłowo zagospodarowane odpady to główne lądowe źródło zanieczyszczenia tworzyw sztucznych, które można ograniczyć poprzez poprawę cyklu życia tworzyw sztucznych, zwłaszcza w produkcji, zużyciu i unieszkodliwianiu, dzięki zintegrowanemu systemowi gospodarki odpadami.
Narastające ilości odpadów niewykorzystywanych ponownie skutkują koniecznością ich składowania, a składowiska odpadów bardzo często lokuje się w pobliżu aglomeracji miejskich co przekłada się na pogorszenie jakości życia np. w związku z pojawiającą się uciążliwością zapachową co stanowi o kolejnym zagrożeniu.

M.G.: Po pierwsze legislacyjne – musi to być spięte prostymi, jasnymi paragrafami. Nie może tutaj powstać zbytnio rozbudowana legislacja. Ustawy i dyrektywy czy rozporządzenia powinny pomagać przedsiębiorcom a nie utrudniać im życie. Jeżeli legislatorzy nie wezmą tego pod uwagę, mogą stworzyć serie ustaw bez przełożenia na korzyści w działalności przedsiębiorstw. Drugim zagrożeniem jakie mogę sobie wyobrazić będzie tutaj opór wielkich korporacji (np. energetycznych, węglowych i innych związanych z dotychczasowym modelem gospodarki). GOZ w ich oczach jest dla nich wrogiem numer jeden. A nie musi tak być – wystarczy edukacja i wskazanie profitów. Przemodelowanie działalności spółek (już i tak de facto nie opłacalnych czy to ze względu na brak popytu na węgiel czy opłaty środowiskowe) jest jedynym rozwiązaniem, które umożliwi GOZ. Jednak tutaj potrzebna jest ścisła współpraca nauka-biznes-rynki finansowe. A na koniec, co w sumie jest powiązane z tym co powiedziałem, to edukacja dzieci. Trzeba nam zmiany pokoleniowej, bez tego nic nie dokonamy. Ale myślę, że dzieci i nastolatkowie dobrze zdają sobie sprawę w jak zatrutym miejscu przyjdzie im żyć…

 

Kto będzie Państwa zdaniem pełnił kluczową rolę w wprowadzaniu w zmianie współczesnego modelu gospodarki?
M.W.: Rozwój gospodarki o obiegu zamkniętym w Polsce zależy między innymi od zakresu poparcia tej idei przez różne grupy interesariuszy. To ich zaangażowanie w realizację zasad funkcjonowania współczesnej gospodarki będzie przekładało się na odpowiednie działania w samorządach, organizacjach pozarządowych i przedsiębiorstwach. Realizacja GOZ zależy także od zaangażowania społeczeństwa, które w kręgu swoich zainteresowań powinno uwzględniać ochronę środowiska. Trend ten wymusi na przedsiębiorstwach konieczność prowadzenia strategii realizującej fundamentalne idee gospodarki o obiegu zamkniętym.
Działania na rzecz GOZ są ściśle związane z głównymi priorytetami UE w zakresie realizacji założeń zrównoważonej produkcji i zrównoważonej konsumpcji. Podmioty gospodarcze, takie jak przedsiębiorstwa i konsumenci, mają zatem kluczowe znaczenie w realizacji tego procesu. Dlatego też należy zapewnić właściwe ramy regulacyjne dla rozwoju gospodarki o obiegu zamkniętym na jednolitym rynku oraz dać jasny przekaz podmiotom gospodarczym i ogółowi społeczeństwa na temat długoterminowych celów dotyczących odpadów, a także przedstawić zestaw konkretnych, szeroko zakrojonych i ambitnych działań. W Polsce działania ukierunkowane na implementację GOZ realizowane są między innymi na szczeblu centralnym. Wyrazem tego jest opracowana przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii Mapa drogowa transformacji w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym. Innym przykładem jest utworzenie w 2019 r. Krajowej Inteligentnej Specjalizacji GOZ – woda, surowce kopalne, odpady, definiując przy tym główne priorytety zawarte w działaniach takich jak: pozyskanie surowców, ekoprojektowanie, przetwórstwo i produkcja oraz odpady i ścieki.

M.G.: Przedsiębiorcy poparci przez naukowców, a pośrednio rządzący, którzy stworzą „poduszkę” prawno-finansową dla tego typu działań. Wiele biznesów już działa na jakimś etapie GOZu, sami o tym nie wiedzą, lecz widząc profity i rozumiejąc korzyści majątkowe płynące z transformacji dla siebie na pewno będą tego motorem. Nie oszukujmy się, bez uwierzenia w szybki zysk nikt z własnej woli nie będzie chciał schodzić z utartych ścieżek. Więc tu trzeba pomóc pierwszym i drugim, aby powstała między nimi swoista chemia.

 

Czy w Małopolsce są już realizowane projekty dotyczące GOZ?
M.W.: Bieżące projekty w zakresie tematyki GOZ to np. projekt realizowany na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie pt. Społeczno-gospodarcze konsekwencje czwartej rewolucji przemysłowej, w którym jednym z obszarów badawczych projektu jest zadanie podejmujące właśnie tematykę GOZ. Główny problem badawczy tego zadania dotyczy zmiany sposobów gospodarowania adekwatnych do założeń GOZ. W szczególności obejmuje to zagadnienie przemian będących skutkami rewolucji 4.0 w produkcji i konsumpcji.
Drugim przykładem projektu o tematyce zbieżnej z GOZ jest projekt BLOOM finansowany z programu Horyzont H2020. Projekt ten ma na celu dyskusję nad potencjałem biogospodarki i zaangażowaniem społeczeństwa obywatelskiego. Biogospodarka jest rozwiązaniem dla wielu sektorów, począwszy od rolno-spożywczego, rybackiego, poprzez energetyczny i rafineryjny, skończywszy na chemicznym.
Oczywiście przytoczone projekty stanowią jedynie przykłady realizowanych badań w zakresie GOZ. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż Małopolska posiada bardzo duży potencjał w zakresie realizacji projektów np. badawczych.

M.G.: Tak, istnieje kilka projektów w dotyczących GOZu w Małopolsce – są to projekty i miękkie, i twarde. Przykładem tego ostatniego jest finansowany przez Narodowe Centrum Badań i rozwoju projekt strategiczny na poziomie państwowym – TechMatStrateg wypracowujący technologie biorafinacji oleju rzepakowego do zaawansowanych form przemysłowych. Staramy się tutaj stworzyć moduł biorafinerii, który lokalnie mogłyby wytwarzać biopolimery dla zastosowań przemysłowych (np. w medycynie czy dla potrzeb rolnictwa).

 

Dr inż. Magdalena Wojnarowska jest liderem naukowym problemu węzłowego 1.4. Zarządzanie produktem w ramach projektu Społeczno-gospodarcze konsekwencje czwartej rewolucji przemysłowej realizowanego w ramach programu Regionalna Inicjatywa Doskonałości finansowanego przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w latach 2019-2022.

Dr Maciej Guzik jest kierownikiem projektu „Technologia biorafinacji olejów roślinnych do wytwarzania zaawansowanych materiałów kompozytowych” w ramach strategiczny programu badań naukowych i prac rozwojowych „Nowoczesne technologie materiałowe” Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w latach 2019-2022.

Related Articles